Śledź nas na:



Portret inteligenta w literaturze młodopolskiej i dwudziestolecia międzywojennego.

Zenon Ziembiewicz jako redaktor miejscowego pisma dostaje się poniekąd na służbę u możnych tczewskich, chociaż niegdyś był przekonany, że nie zniósł by służenia im tak jak uczynił to jego ojciec, pełniący obowiązki rządcy. Ale ideał samodzielności, uwolnienia się od rozkazów i wymagań ziemiaństwa okazał się bardzo prędko zupełną mrzonką. Nie można było robić kariery i nie podlegać władzy tej warstwy.

Zenon zderza się z otaczającą go rzeczywistością i zaczyna dostrzegać wyraźnie własną wobec niej uległość, rezygnację z jakichś własnych myśli i zasad. Początkowo bardzo niepokoi to Zenona, potem – coraz mniej.

Po powrocie do kraju koncepcja przeobrażenia życia społecznego w oparciu o rządzące klasy społeczne „bez żadnej konieczności niszczenia” - okazuje się nierealna. Ziembiewicz coraz bardziej zostaje wciągany w działalność, która nie ma nic wspólnego z jego młodzieńczymi marzeniami o „nowej organizacji życia”. Jego postawa, pełna kompromisów, ustępstw, uległości, prowadzi go z czasem do klęski moralnej. Początkowo bohater Nałkowskiej próbuje oszukiwać samego siebie, znajduje różne, pozornie z resztą, usprawiedliwienia dla swojego postępowania, ale mimo wszystko coraz bardziej staje się świadomy, że wygrana jego kariery staje się możliwa tylko kosztem moralnej przegranej. Zenon wbrew swym marzeniom o zachowaniu samodzielności, stał się pionkiem poruszanych przez siły, których nawet dobrze nie zrozumiał. Nim Zenon zorientował się o co chodzi, był jednym z „kliki”, to nieokreślone poczucie wspólnoty zostało mu narzucone wcześniej niż jakiekolwiek tezy programu społecznego i politycznego, któremu miał potem służyć.

Dramat osobisty Zenona Ziembiewicza ujawnia moralno – obyczajowy konflikt pomiędzy modelem życia charakterystycznym dla ziemiaństwa, a wyrosłą z niego krzywdą prostej dziewczyny. Kariera zawodowa Zenona prowadząca go do bezwzględnej w końcu zależności od interesów klas posiadających i rządzących – odsłania całą ostrość walki klasowej, w której bohater Nałkowskiej ma wrogów w wyzyskiwanych robotnikach i w bezrobotnych.

Zenon nie jest typowym przykładem modelu życia danej warstwy. Ale nie jest także i indywidualnością całkowicie niezależną od tych praw. Jego postępowanie jest nie tylko zdeterminowane społecznie, ale nie jest też wyłącznie spontaniczne, żywiołowe.

Samotna jednostka walcząca ze światem, przeciwstawiająca społecznemu złu i krzywdzie swoją uczciwość i poczucie sprawiedliwości – oto wzory Judymów Stanisława Żeromskiego. Zofia Nałkowska pokazuje, że „widzenie siebie oczyma innych”, uwzględnianie opinii zbiorowości – jest elementem nieodzownym moralności człowieka, żyjącego w określonych związkach społecznych i nie mogącego wyzwolić się od społeczeństwa przez totalny protest przeciwko niemu.



Zobacz także